19 maja 2008

Gas Station

Kolejna gra kompletnie nie znanej mi firmy. W dodatku od pierwszej chwili wygląda źle, trochę odrzuca. Czcionki nachodzą na siebie, ekran jest zamazany, dopiero w grze właściwej widać co nieco...

O co kamą? Gra jest jak Diner Dash - przy pomocy dziewięciu głównych klawiszy telefonu (czyli od 1 do 9:) sterujemy własną, prywatną stacją benzynową. W pierwszej misji mamy tylko trzy stanowiska, którym odpowiadają klawisze od 1 do 3. Gdy na takie stanowisko zajeżdża samochód, wciskamy klawisz, który mu odpowiada i następuje tankowanie.


Klient tankuje za pewną ilość dolarów. Gdy tankuje za np. 70$ to spoko, zapominamy o nim na chwilę i zajmujemy się kolejnym. Gdy jednak tankuje za 10$ to należy bacznie zwracać uwagę... bo nie możemy przekroczyć pewnej linii. Należy przestać tankować (znowu wcisnąć klawisz odpowiadający miejscu na stacji) dokładnie w momencie gdy wskaźnik osiągnie żądany poziom. Po tym następuje płatność i klient odjeżdża, by jego miejsce wkrótce zajął następny.

W pierwszej misji rozbudowujemy stację do 9 stanowisk. W kolejnej należy być konkurencyjnym przez rozdawanie gratisów. Niektórzy z klientów chcą się napić kawy, coli lub wody. Rozdawanie gratisów przebiega prawie tak samo jak tankowanie: otóż najpierw należy zaznaczyć klienta (klawisz 1-9) a potem dać mu żądany bonus poprzez wciśnięcie odpowiadającego mu klawisza:
* - kawa
0 - cola
# - woda.

Dalej jest coraz bardziej hardkorowo. Nie dość że należy tankować i rozdawać gratisy, to jeszcze aby być bardziej konkurencyjnym można niektórym klientom umyć samochód! To jest banalna sprawa, po prostu wciskamy klawisz odpowiadający miejscu auta tak długo, aż gościu uzna, że ma wóz już czysty:) No i kolejna sprawa: kapitalizm to nie zabawa, może jeszcze zaserwować klientom szybki przegląd samochodu? Gdy trafi się koleś pragnący przeglądu pojawia się okno, a na nim cztery cyfry. Gdy zniknie czwarta, należy wcisnąć je w podanej kolejności. Banał, prawda?

No i ostatnia misja to po prostu prędkość. Robimy wszystko: tankujemy, rozdajemy bonusy, myjemy samochody i robimy szybkie przeglądy. Pod paskiem naszego postępu znajduje się pasek postępu konkurencji (we wszystkich misjach, nie tylko ostatniej). Należy tak sprawnie obsługiwać klientów, by szybciej od przeciwnika osiągnąć metę.

Po przejściu trybu Stage, jest jeszcze coś w stylu gry bez końca, na punkty. Też fajne, ale tryb misji sto razy ciekawszy:))) Mimo kiepskiej grafy i beznadziejnego dźwięku polecam, bo zabawa bardzo fajna:)

Brak komentarzy: