8 marca 2009

New York Nights 2: Friends For Life

Zdecydowanie trzeba rzec: seria Nights się rozrasta. Nowy Jork, Miami, Las Vegas, ostatnio Paryż, plus dodatki w stylu American PopStar. No, muszę przyznać, że gry mają swój urok, choć z drugiej strony trzeba obiektywnie przyznać: grałeś w jedną, grałeś we wszystkie.

Friends For Life to już druga odsłona przygody odbywająca się w Nowym Jorku, przypuszczalnie dlatego, iż pierwsza zdążyła się bardzo mocno zestarzeć. Druga część to jednocześnie najładniejsza graficznie odsłona serii, w której - choć zachowany został dość humorystyczno-komiksowo-kreskówkowy tryb grafiki - to jednak postaci coraz bardziej przypominają ludzi, a coraz mniej ich radosne karykatury. Grafika w grze inne części cyklu po prostu zabija.



Celem jest po prostu bycie dobrym człowiekiem w otoczeniu hien. Fabuła gry rzuca nas w świat, w którym istnieje tylko jedno, podstawowe prawo: bądź egocentrykiem, jak wszyscy, bądź egoistą, jak wszyscy. W zawirowaniach niejednokrotnie będziemy musieli wyciągnąć naszego bohatera z sytuacji bez wyjścia, zadowalać jednych robiąc przykrość innym, zrywać z uwielbiającymi nas dziewczynami, wyrzucać seksowne współlokatorki na żądanie sławnych kobiet, które akurat się nami zainteresowały... Krótko mówiąc: fabuła daje radę.

W dalszym ciągu gra nie stara się na siłę budować typowej symulacji życia; wciąż mamy tylko cztery podstawowe statystyki bohatera, o które należy dbać: głód, pęcherz, sen oraz czystość. Reszta to umiejętności, które rozwijamy tak, jak chcemy: kultura, ciało, grzeczność itd. Mapa Nowego Jorku jest przejrzysta, a w miarę rozwoju sytuacji odblokowujemy kolejne miejsca. Warto nabić sobie mnóstwo przyjaciół oraz rozglądać się po lokacjach, wszystko wypada sprawdzić i wykorzystać, by nasza postać rozwijała się prawidłowo.

Ciekawostką jest dodanie przez producenta zadań pobocznych: w tym odcinku nie musimy już iść po wyraźnej linii, choć koniec końców to ona prowadzi do zaliczenia tytułu. Znajdziemy jednak w Nowym Jorku sporo postaci, którym będzie można pomóc, coś dla nich zrobić, co przełoży się na wyniki naszego bohatera. Naprawdę przyjemna gra, oczywiście jeżeli ktoś lubi lekkie przygodówki oraz gry delikatnie "simsopodobne". Znajdziemy w niej także sporo humoru stojącego na naprawdę dobrym poziomie.


Brak komentarzy: