2 kwietnia 2009

The Last Trojan

Producent tej gry specjalizuje się w wydawaniu totalnego crapu na komórki, jakby wciąż żył w panującym w okolicach lat 2005/2006 przekonaniu, że i tak wszystko się sprzeda i nie ma co się wysilać. Cóż, my wszyscy wiemy, że nie ma racji. The Last Trojan jest typową dla mobile2win produkcją, grą chwytliwą, wciągającą na maksa, ale tylko na dwadzieścia minut.

Jest to nic innego, jak najzwyklejsza w świecie strzelanka, ale ukazana w bardzo ciekawy sposób. Otóż wcielamy się w rolę ostatniego pozostałego przy życiu wojownika Troi, który - choć wie, że wojna jest przegrana, a Troja upadła - będzie zabijał hordy Achajów tak długo, aż padnie. Czysty mesjanizm... Tfu, wojna trojańska odbywała się prawie tysiąc dwieście lat przed Chrystusem, więc nie mesjanizm, ale bardziej... hektoryzm? O, chyba wymyśliłem coś nowego... :)


Na środku zrujnowanej dziesięcioletnią wojną... Tzn. według Homera dziesięcioletnią, tak naprawdę oblężenie trwało zaledwie rok, ale okej, koniec dygresji... Na środku zrujnowanej Troi stoi nasz bohater. Przeciwnicy nadchodzą ze wszystkich stron, w tym wypadku ośmiu. Zadaniem gracza jest ich pozabijać, nasz wojownik ma nieskończoną ilość strzał w kołczanie, zatem należy nim obracać na boki i po prostu strzelać do Achajów. Z początku giną od jednej strzały i podchodzą pojedynczo, jednak sukcesywnie ich ilość się zwiększa oraz stają się coraz silniejsi. Gra nie ma żadnych kolejnych etapów czy poziomów - gramy tak długo, aż nie zostaniemy zabici, patrzymy na wynik punktowy z nadzieją, że przy następnej okazji uda się pobić rekord.

Mamy także trochę dodatków. Znajdziemy bonusy dodające życia (bowiem nasz heros potrafi kilka ciosów przed śmiercią przyjąć), znajdziemy także specjalną broń, np. cudowne strzały, które po użyciu dzielą się na trzy - główna leci w kierunku, który wybraliśmy, dwie pozostałe po jej bokach. Bardzo przydatne, bowiem - jak mówiłem - im dalej wgłąb gry, tym trudniej.

Gra ma bardzo ascetyczną grafikę, choć nie można jej odebrać widoczności. W trakcie rozgrywki słychać różne proste odgłosy, a wynik wypada wysłać na serwer, by porównać swe osiągnięcia z wynikami Trojan całego świata ;)

Brak komentarzy: