19 maja 2008

Super Breakout

Długo polowałem na ten tytuł. Jestem fanem gier Glu Mobile, zatem byłem ciekaw, jak też moja ulubiona firma poradziła sobie z tematem Arkanoid. Czy gra będzie lepsza, czy gorsza od Brick Breaker Revolution z Digital Chocolate?


Super Breakout to wiekowy tytuł, wielokrotnie przerabiany na różne platformy, tytuł, który raczej wielu jest znany. Jest to Arkanoid w swym najbardziej klasycznym wydaniu. O ile Brick Breaker Revolution miał pewne innowacje, które grze nadały nowego smaczku i spowodowały, iż uznałem ją za jedną z najlepszych gier na komórki, to Super Breakout niestety nie uraczy Gracza niczym nowym. Jest to po prostu dobrze odwalone rzemiosło:)

Żadnych nowości, żadnych innowacji. Od początku dostępna jest tylko jedna plansza, w miarę gry odblokowują się kolejne oraz następne poziomy. Poziomy różnią się między sobą szczegółami, jak na przykład wyglądem deseczki:) Co parę chwil doświadczmy levelu bonusowego, niektóre z power-up'ów dorzucają jeszcze kolejne plansze po zakończeniu poziomu (tzw. fazy). I gramy, gramy... tytuł lekko się nudzi. Piłeczka nie ma odpowiedniej prędkości, by gra nabrała dynamiki, nie ma tu także takich bajerów jak wibracje w momencie gdy kulka w coś uderza. W ogóle opcja wibracji jest dana niepotrzebnie, podobnie jak dźwięki - w grze towarzyszy nam cisza, wibra lub dźwięk pojawia się dopiero po zakończeniu levelu.

Jeśli przyjmiemy, że Glu chciało zrobić ciekawy tytuł, to trzeba rzec jasno: bolesna pomyłka. Nie udało im się. Natomiast, jeśli przyjmiemy,że Glu chciało wydać tytuł klasyczny na komórki, to ok, gra jest udana. Zwłaszcza, że już po przejściu pierwszej planszy pojawia się dodatkowy tryb klasyczny, czyli powtórka z rozrywki sprzed lat.

Brak komentarzy: