Kolejna gra sygnowana nazwiskiem znanego pisarza thriller/political fiction/sensacja Toma Clancy. I od razu trzeba jasno powiedzieć: tak, jak gry z innych serii – zwala z nóg! Bombowa, nawet wystrzałowa strzelanka!
Wcielamy się w rolę kapitana Mitchella, który znowu musi uratować świat. Mamy 72 godziny na rozbicie przeciwnika, zniszczenie jego broni i zabicie jak największej ilości jego ludzi. Tym razem wrogiem są rebelianci z Meksyku, którzy posiadają środki, dzięki którym mogą zagrozić tysiącom cywili w Stanach Zjednoczonych.
Gra jest cudowna. Bohater porusza się w ośmiu kierunkach, przy okopach samodzielnie się kryje, nie trzeba go zbytnio kontrolować. Do dyspozycji mamy: karabin maszynowy, w którym co jakiś czas trzeba automatycznie przeładować magazynek (dodaje realizmu:) i granaty. Z czasem, w niektórych misjach Mitchell steruje jeszcze czymś w rodzaju lasera naprowadzającego pociski na cel. Zdarza się również, że bohaterowi towarzyszą inni członkowie grupy Ghost Recon.
Żeby nie było nudno – jak to w przypadku Gameloftu zawsze bywa – co kilka misji odpoczywamy od strzelania z gleby i poruszamy się lekkim czołgiem... i strzelamy dalej :) Na końcu czeka Wielki Szef, który jednak nie sprawia zbyt wielkiego problemu, także szybko wysyłamy go do Abrahama na browar i zaczynamy przygodę jeszcze raz, bo warto!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz